Dziś miałem sporo pracy i po powrocie wieczorem do domu byłem naprawdę bardzo głodny. W lodówce miałem zamarynowane piersi z kurczaka. Miałem straszną ochotę na "koko". Z drugiej strony wiem, że nie powinienem jeść wieczorem (a było już po 19.00) zbyt obfitych posiłków gdyż mam tendencję do trzymania linii, niestety krzywej (lekko okrągły brzuszek). Postanowiłem więc połączyć "koko" z warzywami i tak wyszła mi pyszna i zdrowa sałata z kurczakiem. Oto przepis.
Rwiemy sałatę na średniej wielkości kawałki. Przyznam się, że dziś użyłem gotowej mieszanki sałat z rukolą. Rzadko kupuję "gotowce" ale czasami mi się zdarza. Na sałacie układamy pokrojonego pomidora, ogórka i cebulę.
Dodajemy oliwki i całość oprószamy świeżo mielonym pieprzem. Następnie polewamy sałatę oliwą z oliweh. Dodajemy również kilka (kilkanaście) kropel octu balsamicznego.
Na rozgrzaną patelnię nakładamy zamarynowane wcześniej kawałki kurczaka. Ostra papryka z marynaty nada mu ładny kolor i oczywiście doda ostrego smaku.
Następnie nakładamy usmażonego kurczaka na sałatę.
A teraz najważniejsze! Szybko zabieramy się do jedzenia, bo taka sałata jest najsmaczniejsza kiedy mięsko jest jeszcze ciepłe!
Smacznego!
Extra danie!
OdpowiedzUsuńTy zawsze marynujesz każde mięsko?
Pozdrawiam bardzo cieplutko:))
Witaj! Tak, praktycznie zawsze marynuję mięso. Oczywiście uważam z ilością przypraw żeby nie zabiły a jedynie podkreśliły smak mięska, mniam, mniam :) Miłego dnia! Pozdrowienia.
UsuńPyszności.
OdpowiedzUsuńAndrzeju, wybacz ale nie lubię czytać Twoich postów wieczorem...
Gdy widzę takie pyszne jedzonko od razu cieknie mi ślinka i MUSZĘ wziąć coś na zęba.
Takie jedzonko nie jest zbyt kaloryczne. A flet marynowany jest bardzo kruchy i pyszny.
Ha ha, teraz jestem bardzo mądra. Robię tak dzięki Tobie...
Ślę moc serdeczności:)
Witaj Lusiu! Cieszę się, że mogę podzielić się z Tobą moimi "sekretami" kuchni :) Uwielbiam gotować, ale lubię też dzielić się z moimi pasjami (kuchnia i ogród) z innymi. Fileciki były przepyszne. W lodówce mam już następną porcję zamarynowaną :) Chodzi za mną też karkówka marynowana, pieczona na grillu! Pozdrowienia i serdeczności! Andrzej.
Usuń