wtorek, 16 kwietnia 2013

Polędwiczki z piersi kurczaka

Kiedy jesteśmy zabiegani albo gdy dopadnie nas przesilenie wiosenne i albo nie ma czasu albo chęci na przygotowanie obiadu warto zastanowić się nad czymś szybkim w przygotowaniu i jednocześnie smacznym. Polecam polędwiczki z piersi kurczaka. Wystarczy je dzień wcześniej zamarynować, a następnego dnia będą smacznym daniem z patelni, piekarnika, bądź gotowane na parze.

Marynatę przygotowujemy z oleju rzepakowego, 2 łyżeczek do herbaty ostrej musztardy, odrobiny soli, pieprzu świeżo mielonego, oregano, bazylii, tymianku i ostrej papryki. Wszystko razem dokładnie mieszamy. W marynatę wkładamy polędwiczki, zamykamy naczynie i wkładamy je do lodówki.


Następnego dnia polędwiczki wyjmujemy i smażymy je na rozgrzanym oleju. Można też je upiec w piekarniku. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, wkładamy polędwiczki w naczyniu żaroodpornym i pieczemy ok. 15 - 20 minut. Można je również ugotować na parze, trwa to ok. 15 minut.


Obsmażone, upieczone bądź ugotowane polędwiczki podajemy z ziemniakami i surówkami lub, tak jak ja dzisiaj, z fasolką szparagową gotowaną na parze. Pychotka!


Polędwiczki zjadłem z ketchupem. Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Dzięki za przepis na marynatę.
    Zawsze doprawiam przed samym gotowaniem, czy smażeniem, a tu trzeba trochę wcześniej pomyśleć i może być smaczniejsze.
    Pozdrawiam i życzę miłego weekendu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Dziękuję za komentarz, mięso powinno być w marynacie co najmniej 2 godziny (w lodówce). Można użyć musztardy miodowej wtedy będzie słodko - ostre. Można również dodać trochę miodu... Wszystko zależy od inwencji osoby przygotowującej posiłek :) Pozdrawiam serdecznie. Miłej niedzieli! Andrzej.

      Usuń
  2. W czwartek zrobiłam taki obiad. Byliśmy zachwyceni.
    Na poniedziałek też mamy taki zaplanowany. Najważniejsze, że szybko się przyrządza.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, ze moje pomysły komuś się przydają :) Ostatnio jestem zabiegany i nie mam zbyt wiele czasu na opisywanie na blogu moich dań, częściej dbam o ten blog ogrodowy :) Ale postaram się nadrobić zaległości. Miłej niedzieli. Pozdrawiam serdecznie. Andrzej.

      Usuń