sobota, 23 lutego 2013

Babeczki na słono

Dziś kolejny przepis na szybką i smaczną przystawkę. Babeczki na słono zawsze się sprawdzają. Są dekoracyjne i wciąż dosyć rzadko spotykane. Będziemy potrzebować słone babeczki (mogą być gotowe) twarożek, szczypiorek, 2 spore ogórki konserwowe i jedną średnią cebulę. 

Ogórka i cebulę drobno szatkujemy.


Szczypiorek drobno kroimy. Twarożek przekładamy do miseczki, dodajemy wszystkie pozostałe składniki i porządnie całość mieszamy.


Następnie tak przygotowaną masą uzupełniamy babeczki. Na wierzch kładziemy kawałki łososia wędzonego. Przystawka już gotowa. Smacznego!


sobota, 16 lutego 2013

Koreczki

Jeśli chcecie zrobić fajną, smaczną i szybką w przygotowaniu przekąskę to wypróbujcie koreczki. Są tak łatwe do zrobienia, że nawet kulinarna "noga" jest w stanie sobie z nimi poradzić. A wyglądają elegancko i smakowicie. Poza tym nie potrzeba do nich żadnych specjalnych składników. Oczywiście mogą być bardziej lub mniej "wyrafinowane" smakowo, można też użyc różnych składników do ich wykonania. 

Dziś podam Wam przepis na bardzo podstawowe koreczki.

Potrzebna nam będą następujące składniki:

- kawałek dobrej, cienkiej kiełbasy (np. wiejskiej lub czosnkowej),
- ser żółty w kawałku (ok. 20 dag),
- kilkanaście oliwek,
- 3-4 ogórki konserwowe własnej roboty.
- wykałaczki.

Najpierw kroimy kiełbasę na średniej grubości kawałki (ok. 0,8 cm), następnie kroimy ser w kostki o wymiarach mniej więcej 1,5 x 1,5 cm. Kawałki mogą być różne. Nikt nie będzie z tego strzelał! Później kroimy ogórki w ok. półcentymetrowe krążki.


UWAGA! Koreczki nadziewamy od dołu, czyli najpier musimy nadziać ten składnik, który w finalnej wersji będzie na samej górze. A to dlatego, żeby później szanowni konsumenci nie brali do łapek ufajdanych w serze czy kiełbasie koreczków.

Ja nakładałem po kolei: najpierw oliwki, potem ser zółty, następnie ogórek a na końcu kiełbasa, która jest stabilną podstawą dla całej przystawki.

I to cała filozofia.

Smacznego! 

PS. Możecie używać krewetek, pomidorów suszonych, łososia itp. Czegokolwiek co tylko utrzyma się na wykałaczce!


wtorek, 12 lutego 2013

Ziemniaki opiekane

Jeśli macie dosyć zwykłych gotowanych ziemniaków, ryżu, makaronu czy kaszy to dzisiejszy przepis jest dla Was! Opiekane ziemniaki to proste do wykonania danie. Możecie z nimi serwować co tylko chcecie! Kotlety schabowe, mielone, pierś z kurczaka czy bitki. Możecie również zjeść same ziemniaki. Naprawdę są smaczne.


Najpierw wstawiamy na gaz lekko osoloną wodę. Gdy woda się grzeje obieramy ziemniaki, myjemy je i kroimy na średniej wielkości kostki. Następnie wrzucamy pokrojone ziemniaki do wrzątku i obgotowujemy na wolnym ogniu przez ok. 5 minut.

Ziemniaki odsączamy i studzimy. Ja wystawiłem ja na sitku na balkon. Bardzo szybko wystygły. Za oknem tylko +1 stopień C. Po wystudzeniu wsypujemy ziemniaki do garnka, w którym je gotowaliśmy (oczywiście nie ma już w nim wody!). Pokrapiamy ziemniaki olejem rzepakowym albo z pestek winogron, następnie dodajemy przyprawy: oregano, pieprz, czosnek granulowany, ostrą paprykę czy zioła prowansalskie, co kto lubi. Mieszamy ziemniaki żeby przyprawy się po nich równo rozprowadziły.

Tak przygotowane ziemniaki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wstawiamy do uprzednio nagrzanego do 180 stopni piekarnika.


Ziemnaki opiekamy przez ok. 30 minut 2-3 razy je obracając, żeby przyrumieniły się ze wszystkich stron. Po tym czasie ziemniaczki mogą już spokojnie wędrować do rozochoconego zapachem żołądka.


Smacznego!

Zapraszam wszystkich czytelników na moją stronę internetową www.zimozielonyogrod.pl oraz na mojego drugiego bloga www.zimozielonyogrod.blogspot.com  Poświęcone są one mojemu drugiemu hobby, którym są liściaste rośliny zimozielone. Możecie tam znaleźć sporo porad, zdjęć mojego ogrodu oraz różnych parków, ogrodów botanicznych i arboretów z Polski i Europy. Zapraszam do lektury!

środa, 6 lutego 2013

Sos grzybowy

Uwielbiam chodzić do lasu na grzyby. W zeszłym roku nie było ich zbyt wiele, ale zebrałem trochę podgrzybków, prawdziwków i zajączków. Czść z nich rosła w moim ogrodzie! jak co roku troch grzybów ususzyłem, część zamarynowałem, ale najwięcej zamroziłem.

Mrożone podgrzybki świetnie sprawdzą się jako główny składnik sosu do ziemniaków, ryżu czy makaronu. Porcję grzybów zalewamy wodą i dusimy przez około godzinę na wolnym ogniu. Woda powinna zakryć prawie wszystkie grzyby, ale nie może jej być za dużo! 


Na patelni szklimy uprzednio poszatkowaną drobno cebulę! Grzyby uwielbiają towarzystwo cebuli. Poza tym pomoże nam ona je strawić. Dodajemy ją do grzybów. Po pewnym czasie grzyby zaczną puszczać soki. Potrawę delikatnie doprawiamy sosem sojowym oraz świeżo mielonym pieprzem. Ja dodaję również trochę ostrej papryki, 2 liście laurowe i ziele angielskie.


Pozwalamy naszemu sosowi aby powoli się redukował na wolnym ogniu. po kolejnej godzinie duszenia dodajemy trochę śmietany 18% lub jogurtu naturalnego.


Sos jest gotowy. Smacznego!

Surówka z kapusty pekińskiej

Kapusta pekińska jest zdrowym warzywem, bogatym w witaminy (A, B1, B2, C) i minerały oraz białko, dzięki któremu ma ona dużą wartość odżywczą. Pozytywny wpływ na układ krwionośny ma zawarty w kapuście pekińskiej cynk. Wapń wspomoże nasz układ kostny, a żelazo uchroni przed anemią. A to wszystko ma w sobie kapusta pekińska. Ale nie tylko! Znajdziecie w niej również potas, magnez, kwas foliowy czy fosfor. Jedzmy więc kapustę pekińską!!!

Dzisiejszy przepis jest niesamowicie prosty. Będziemy robić surówkę. Potrzebne man będą następujące składniki:

- pół średniej wielkości kapusty pekińskiej,
- sos czosnkowy, na który przepis znajdziecie na moim blogu w poście z dnia 23.01.2013.

Kapustę szatkujemy na w miarę drobne kawałki. Lepiej to zrobić ręcznie niż w elektrycznej szatkownicy, gdyż za bardzo rozdrobni ona kapustę.


Dodajemy sos czosnkowy i surówka gotowa. Prawda, że proste? 


Dodam tylko, ze robiąc sos czosnkowy można go zrobić więcej niż potrzeba, gdyż doskonale przechowuje się w lodówce!

Smacznego!

wtorek, 5 lutego 2013

Surówka z kiszonej kapusty 2

Kiszona kapusta jest smacznym i zdrowym dodatkiem do posiłków. Niewiele osób wie, że to nie tylko bogate źródło witamin A i E ale również przeciwutleniaczy (karotenoidy oraz polifenole) czy bakterii Lactobactillus, które rozkładają cukry w kwas mlekowy. Działą ona również grzybobójczo i bakteriobójczo! Dlatego trzeba ją jeść! Ma jeden mały feler, o którym pewnie wszyscy wiedzą! może on być uciążliwy zwłaszcza dla otoczenia.

UWAGA! Kupujcie kapustę kiszoną tylko ze sprawdzonych źródeł. Bardzo często jesteśmy oszukiwani i nabywamy kapustę kwaszoną (np. w marketach), a to nie to samo. Kapusta kwaszona jest poddawana działaniu octu, przez co kwaśnieje, a nie kisi się. Dlatego kupujcie tylko i wyłącznie kapustę kiszoną!!!
Ale do rzeczy, dziś przepis na zdrową surówkę, którą przygotujecie w kilka minut!

Na surówkę będą nam potrzebne:

- ok. 200 g kiszonej kapusty,
- 1 duża marchewka,
- pół cebuli,
- łyżeczka do herbaty kminku,
- łyżka stołowa oleju rzepakowego,
- sól i pieprz do smaku.

Kapustę należy najpierw poszatkować. Jeśli jest bardzo ukiszona to można ją lekko przepłukać wodą.


Następnie ucieramy na tarce jedną marchew (oczywiście obraną). Nie sugerujcie się ilością marchewki na zdjęciu, gdyż robiłem dziś również surówkę z marchewki i jabłka. Przepis znajdziecie na moim blogu we wcześniejszych postach.


W moździerzu rozgniatamy kminek. Nie musimy tego robić, można dodać całe ziarenka, ale po roztarciu ich cały aromat kminku przejdzie do surówki. Osobiście uwielbiam kminek!


Drobno szatkujemy pół cebuli.


Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, oprószamy je niewielką ilością soli i świeżo mielonym pieprzem, dodajemy również olej rzepakowy i wszystko jeszcze raz dokładnie mieszamy.


Surówka gotowa! Smacznego!

sobota, 2 lutego 2013

Drugie śniadanie

Przygotowując sobie posiłki musimy pamiętać o tym, że poza zapełnieniem żołądka powinny one również zaopatrywać nasz organizm w witaminy, minerały czy błonnik. Dlatego też ważne jest duże zróżnicowanie naszej diety. Jestem mięsożercą ale uwielbiam też warzywa i owoce. Stąd też na moim blogu możecie znaleźć sporo przepisów na zdrowe i pożywne sałatki czy surówki. Dziś porcja jogurtu i owoców na drugie śniadanie, a na deser samodzielnie upieczone ciasteczko owsiane z czekoladą. Dodam, że do jogurtu dosypałem otręby owsiane! To doskonałe źródło błonnika.


W deserze jest też dużo błonnika. A czekolada poprawia znacząco humor :) Poza tym w ciastkach owsianych były też ziarna słonecznika.


Smacznego!