Kilka dni temu kupiłem małe, wypatroszone już śledziki. Początkowo miałem zamiar usmażyć je w panierce. Okazało się jednak, że ryby miały sporo ości i dosyć twarde kręgosłupy. Ponieważ nie za bardzo lubię ryby, które mają ości i nie znoszę podczas jedzenia tych ości wyskubywać, szczególnie kiedy już niechcący trafią wraz z mięsem ryby do ust, postanowiłem więc, że robię z nich kotlety rybne.
Zapraszam na przepis!
Składniki:
- 800 g śledzików wypatroszonych,
- duży pęczek natki pietruszki,
- 1 duża lub 2 małe cebule,
- 1 ząbek czosnku,
- bułka kajzerka,
- mleko do namoczenia bułki,
- 2 jajka,
- sól i pieprz,
- bułka tarta,
- olej do smażenia.
Obcinamy rybom płetwy. Śledziki moczymy przez ok. godzinę w wodzie. Następnie je czyścimy.
Natkę obieramy z twardych łodyg.
Cebulę obieramy, szatkujemy i przysmażamy.
Kajzerkę moczymy w mleku do czasu, aż będzie bardzo miękka.
Śledzie filetujemy. Nie jest to na szczęście zbyt skomplikowana czynność. Kręgosłupy wraz z ośćmi bardzo ładnie odchodzą od płatów.
Wszystkie składniki przepuszczamy przez maszynkę do mielenia. Dodajemy jajka oraz sól i pieprz.
Po dokładnym wymieszaniu z uzyskanej masy formujemy kotleciki, obtaczamy je w bułce tartej i smażymy. Uwaga! Żeby masa nie kleiła się nam do rąk dobrze jest co trochę przemyć dłonie wodą. Powinny być cały czas wilgotne.
Kotlety rybne świetnie smakują ze smażonymi kopytkami. Można je również podać z ziemniakami i sosem koperkowym lub chrzanowym czy pomidorowym!
Smacznego!
W ostatnim czasie w Lidlu były filety śledziowe. Eryk je uwielbia.
OdpowiedzUsuńObtaczam je tylko w mące. Podobno są pyszne. Ja kupuję sobie dorsza.
Muszę spróbować zrobić takie klopsiki, może i mnie zasmakują?
Pozdrawiam serdecznie:)*
Oooo, to Pan Eryk ma doskonały gust smakowy :) Ja też bardzo lubię filety śledziowe obtoczone w mące i usmażone :) Dorsza tez bardzo lubię. W ogóle lubię ryby i owoce morza :) Jeśli chcesz to możesz pomieszać dorsza ze śledziem, klopsiki wyjdą przepyszne :) Pozdrowienia, smacznego!
Usuń