wtorek, 8 lipca 2014

Dżem agrestowy

Dziś pozbierałem agrest rosnący w ogrodzie moich rodziców. Było słonecznie, gorąco i duszno. Krzew agrestu rośnie w miejscu osłoniętym od nawet najdelikatniejszego wiaterku, jest za to wystawiony na działanie słońca. Podczas zbierania owoców też wystawiłem się na działanie słońca i dzięki temu mam wypieki na twarzy :) i ślad po krótkich spodenkach. Chyba trzeba chodzić do ogrodu zupełnie na golasa. Wtedy można opalić całe ciało :) To oczywiście żart.

Ale przejdźmy do dżemu.

Owoców na krzewie było mnóstwo! Zebrałem ponad 4 kg owoców. Część oczywiście zamiast do miski trafiła do mojego brzuszka! Podczas zbiorów uważajmy żeby nie pognieść owoców!


Następnie zebrane owoce myjemy i czyścimy z szypułek oraz pozostałości po kwiatach agrestu. To strasznie upierdliwa i męcząca czynność. W tym miejscu muszę podziękować mojej mamie za pomoc w tej żmudnej robocie.

Agrest podzieliłem na dwie równe części i gotowałem je osobno. Do każdej części użyłem 1 i 1/2 opakowania Żel-fixu oraz 3/4 kg cukru. Najpierw mieszamy owoce z Żel-fixem i dopraowadzamy je do wrzenia cały czas mieszając.


Teraz dodajemy cukier i dalej wszystko mieszamy do czasu aż się zacznie gotować. Ja dodaję jeszcze sok z połówki cytryny. Pozwoli to na otrzymanie ładnego koloru owoców i dżemu. Dżem gotujemy przez ok. 2-3 minuty wciąż mieszając.


Następnie wyłaćzamy gaz i dalej mieszamy owoce do czasu, aż opadnie powstała podczas gotowania piana.


Teraz nakładamy dżem do słoików, mocno je zakręcamy i stawiamy do góry dnem na ściereczce.


Po ok. godzinie możemy je postawić już normalnie, wieczkiem do góry. Dżem jest gotowy i po ostygnięciu można go już spożywać!


Smacznego!

8 komentarzy:

  1. agrestu to mam stary krzor - witaj Andre- ale grilla musimy postawc bo sklepowe to nie to - pozdrawiamy ciepło Marii z rodzina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marii! Oj tak, grill na pewno się przyda :) Polecam taki połączony z wędzarnią :) Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Kocham dżemiki ! Można jeden poprosić :)????
    :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już daję :) Smacznego! Ja też uwielbiam dżemy! W tym roku robię trochę mniej słodkie niż we wcześniejszych latach! Pozdrowienia!

      Usuń
  3. Zazdroszczę :) Dzemiki z pestkami agrestowymi wyglądają jakby były z dodatkiem kiwi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dżem wyszedł pyszny, jest niskosłodzony i cudownie czuć prawdziwy smak agrestu! Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Agrest to w dzisiejszych czasach to już rzadkość w ogrodach a szkoda bo to pyszny owoc i przypuszczam że dżem też jest wyśmienity :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń