Po jednodniowej przerwie wczoraj powróciły mecze Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. To już 1/8 finału. Z zapartym tchem oglądałem zmagania Brazylii z Chile. W przerwie meczu byłem już porządnie głodny. Oczywiście żeby niczego nie przegapić musiałem sobie szybko zrobić coś do przekąszenia. Na szczęście miałem zamarynowaną pierś z kurczaka. Niewiele myśląc włączyłem patelnię, szybko pokroiłem pomidora i cebulę. Wyciągnąłem czarne oliwki. Gdy tłuszcz się rozgrzał wrzuciłem na patelnię kawałki kurczaczka. Gdy się smażył poukładałem warzywa na talerzu. Dodałem jeszcze 2 kawałki ogórka kiszonego. To już końcówka zeszłorocznych ogórków, które oczywiście kwasiłem sam. Kurczak z obu stron się pięknie obsmażył. Lekko jeszcze przyrumieniłem mięso. Wrzuciłem je szybko na talerz i równo z gwizdkiem sędziego rozpoczynającym drugą połowę zasiadłem wygodnie na kanapie z pyszną przekąską na talerzu.
Miałem apetyt na dobrą przekąskę i na dobrą piłkę. Apetyt został zaspokojony. Jak to miło oglądać drużyny, którym chce się grać. Cóż za zaangażowanie i walka... Ech... może kiedyś nasi też tak zagrają...
Smacznego!
Nie, nie ma co mieć nadziei, nasi nigdy tak nie zagrają :)
OdpowiedzUsuńA jedzonko wygląda apetycznie :)
Pozdrawiam!
U zawodników grających w meczach brazylijskiego Mundialu widać zaangażowanie i ambicję oraz patriotyzm. Naszym tego brakuje... Ale podobno nadzieja umiera ostatnia :) Pozdrowienia!
Usuńwitam :)
OdpowiedzUsuńja też oglądałam wspomniany mecz ale zawsze najbardziej podobają mi się karne :))))
danie -apetyczne :)
Dzięki wielkie! Pozdrowienia!
Usuńwitam :)
OdpowiedzUsuńja też oglądałam wspomniany mecz ale w każdym meczu zawsze najbardziej podobają mi się karne ..tu zdecydowanie kibicowałam Brazylii :)
danie świetne i szybkie :)
:)
UsuńU mnie był dzisiaj taki obiad.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Mniam :) Lubię czasem tak sobie trochę poleniuchować w kuchni i zrobić coś pysznego na szybko. A to było pyszne :)
Usuń