Bardzo lubię sycące śniadanie. To bardzo ważny posiłek! Powinien on dostarczyć naszemu organizmowi energii na dalszą część dnia. Poza tym śniadanie pobudza nasz organizm, poprawia nastrój i zmniejsza podatność na stres. Nic tak nie poprawi humoru jak smaczne śniadanko zjedzone do tego w dobrym towarzystwie.
Dziś będzie przepis na śniadaniową jajecznicę na boczku i kiełbasie.
Kiełbasę i boczek kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle klarowanym.
Gdy są już wysmażone dodajemy jajka. Następnie całość doprawiamy świeżo mielonym pieprzem, a w razie konieczności również odrobiną soli. Pamiętajmy jednak, że zarówno boczek jak i kiełbasa są solone przez producentów.
Całość porządnie mieszamy. Jajecznicę zestawiamy z ognia, gdy jajka są jeszcze lekko lejące się. Jajecznica dojdzie i odpowiednio się zetnie już bez konieczności dalszego smażenia. Ja lubię taką rzadszą wersję.
Do jajecznicy możemy zaserwować świeżo upieczoną bagietkę oraz biały ser ze szczypiorkiem i rzodkiewką. Oczywiście domowej roboty. Przepis na serek znajdziecie TUTAJ
Do tego jeszcze pomidory i pyszny oraz pożywny posiłek gotowy!
Smacznego!
Jajecznica wygląda bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńPrzyrządzam ją jedynie dla mojego męża...
Jajka jem, jedynie gotowane na twardo.
Muszę je przekroić na cztery cząstki i wybrać wszystkie "sprężyny", jakieś kropki...
Jestem dziwoląg? No cóż? Nic na to nie poradzę...
Taki serek uwielbiam. Jem go codziennie. Jestem uzależniona.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Lusiu! U mnie też taki serek jest codziennie. Nie wyobrażam sobie bez niego śniadania. Czasami zamiast szczypiorku dodaję drobno posiekaną cebulę. Albo robię wersję bez rzodkiewki. Co do jajek... Uwielbiam je pod każdą postacią... smażone, na twardo, na miękko, w koszulce, sadzone... Mniam. Czy jesteś dziwolągiem? Raczej nie, po prostu takie masz smaki i tyle :) Pozdrowienia!
UsuńAle sniadanko...niestety, rano zawsze się śpiesze i nie mam apetytu....
OdpowiedzUsuńWitaj :) Ja należę do tego gatunku głodomorów, którzy nigdy nie ruszają się z dom bez śniadania :) Mam tak od zawsze :) Pozdrowienia i serdeczności!
UsuńWiesz Andre taki serek to i ja uwielbiam ale jajecznica to za dużo na śniadanie mi starcz tylko mala bułka i włąśnie serki - acha bo ja nie mam dostępu do netu często - więc melduję że powidłą są już w piwnicy i wszystkie zapasy zimowe skńczone - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńWitaj Marii! Bardzo się cieszę, że masz już gotowe wszystkie zapasy. Ja chyba jeszcze zrobię czosnek marynowany. A co do śniadanek... Jestem żarłokiem i bardzo lubię takie sycące śniadania ;) Pozdrowienia i serdeczności!
UsuńTeż takie robię. specjalnie wstaję wcześniej, żeby przygotować sobie i żonie pożywna dawkę jedzenia.
OdpowiedzUsuńOj tak! Pychotka, uwielbiam takie śniadanka. Pozdrowienia!
Usuń