W tym roku po raz kolejny zrobiłem ogórki kiszone. Ubiegłoroczne wyszły znakomicie. Dałem sporo czosnku i nie pożałowałem chrzanu. Nie oszczędzałem też na koprze, a dokładnie na jego kwiatach. Podobnie zrobiłem w tym roku. Duża ilość kopru, czosnku i chrzanu gwarantuje, że ogórasy wyjdą przepyszne. Dla odmiany, w tym roku nie dodałem gorczycy. Zobaczymy jak się to odbije na smaku ogórków.  Oto przepis na 
tegoroczne ogórki kiszone. 
Składniki:
- 10 kg ogórków,
- 5 główek czosnku,
- ok. 500 gram chrzanu,
- 3 duże wiązki kopru z kwiatem, 
- 6 litrów wrzącej wody doprawionej 6 łyżkami stołowymi soli.
Ogórki namaczamy w wodzie. Następnie porządnie je myjemy.
 Chrzan i czosnek obieramy i dzielimy na kawałki.
Koper tniemy na kawałki, odcinamy kwiat (idzie do słoików w całości). 
Łodyżek nie wyrzucamy!  Do umytych słoików wkładamy najpierw trochę 
kopru, czosnku i chrzanu. Następnie pionowo wkładamy ogórki, na nie 
znowu warstwa kopru, chrzanu i czosnku, później uzupełniamy słoik 
ogórkami i na wierzch znów dajemy czosnek, koper i chrzan. 
Oprócz słoików, których zawartość zjem jesienią i zimą zrobiłem też ogórki w tzw. kamionce.
Gotujemy wodę, dodajemy sól i gotową wrzącą zalewę wlewamy do słoików z 
ogórkami. Nastepnie słoiki zakręcamy i stawiamy na do góry 
dnem. 
Ogórki w kamionce będą dobre już po 2-3 dniach. Te w słoikach muszą postać troszkę dłużej.
Smacznego!
U mnie już dawno po ogórkach!
OdpowiedzUsuńA u mnie kolejna tura, wcześniej robiłem w sierpniu :)
Usuń