Długi weekend majowy spędziłem w południowo - wschodniej Polsce. Będąc nad Soliną nie mogłem sobie odmówić kupna oscypków. Podobno te, które kupiłem zrobione są z mleka owczego z niewielką domieszką mleka krowiego.
Uwielbiam sery, w tym oscypki, które kocham. Dziś na śniadanie usmażyłem sobie po dwa krążki różnych odmian tych smacznych przekąsek. Oto przepis.
Najpierw na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju rzepakowego. następnie oscypka kroimy w średniej grubości plastry i układamy ja na rozgrzanym oleju.
Oscypki smażymy na średnim ogniu. Po dwóch - trzech minutach obracamy je na drugą stronę.
Do oscypków możemy podać kanapki. Jak wiecie śniadania są dla mnie bardzo ważnym posiłkiem. Dlatego nie żałuję sobie jedzenia.
Smażone oscypki świetnie smakują z borówkami lub z żurawiną. Ja dziś użyłem dżemu z wiśni. Jego słodki smak świetnie komponuje się ze smakiem oscypków. A dżem dostałem od mojej sąsiadki Paulinki, którą serdecznie pozdrawiam. Jest pyszny!
Smacznego!
Podobno oscypki są świetne.
OdpowiedzUsuńJa jem sery tylko z mleka krowiego i na żaden inny nigdy się nie skuszę...
Serdecznie pozdrawiam:)
Witaj Lusiu! A co z włoskimi czy francuskimi albo szwajcarskimi serami kozimi lub owczymi? Nie lubisz? Czy tak po prostu z założenia nie jesz? Ja je uwielbiam :) Pozdrowienia!!!
Usuń