środa, 6 lutego 2013

Sos grzybowy

Uwielbiam chodzić do lasu na grzyby. W zeszłym roku nie było ich zbyt wiele, ale zebrałem trochę podgrzybków, prawdziwków i zajączków. Czść z nich rosła w moim ogrodzie! jak co roku troch grzybów ususzyłem, część zamarynowałem, ale najwięcej zamroziłem.

Mrożone podgrzybki świetnie sprawdzą się jako główny składnik sosu do ziemniaków, ryżu czy makaronu. Porcję grzybów zalewamy wodą i dusimy przez około godzinę na wolnym ogniu. Woda powinna zakryć prawie wszystkie grzyby, ale nie może jej być za dużo! 


Na patelni szklimy uprzednio poszatkowaną drobno cebulę! Grzyby uwielbiają towarzystwo cebuli. Poza tym pomoże nam ona je strawić. Dodajemy ją do grzybów. Po pewnym czasie grzyby zaczną puszczać soki. Potrawę delikatnie doprawiamy sosem sojowym oraz świeżo mielonym pieprzem. Ja dodaję również trochę ostrej papryki, 2 liście laurowe i ziele angielskie.


Pozwalamy naszemu sosowi aby powoli się redukował na wolnym ogniu. po kolejnej godzinie duszenia dodajemy trochę śmietany 18% lub jogurtu naturalnego.


Sos jest gotowy. Smacznego!

2 komentarze:

  1. Witaj Andrzeju.
    W zamrażalniku zero podgrzybków. Wczoraj kupiłam pieczarki i dzisiaj robiłam sos grzybowy wg Twojego przepisu. Wyszedł bardzo dobry...
    Wiem, wiem pieczarki nigdy nie będą tak smakowały jak podgrzybki...
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Serdeczności! Cieszę si, że sos Ci smakował. W zasadzie można go robić z każdych grzybów. Tylko nie może w nim zabraknąć cebuli. A pieczarki też lubię :))) Pozdrowienia!!!

      Usuń