poniedziałek, 9 września 2013

Tort dla leniwych

Bardzo lubię słodycze, niestety. Staram się je ograniczać ale czasami przychodzi taka ochota na coś słodkiego, że aż mnie nosi. Zawsze mam w szafce w kuchni tabliczkę czekolady, tak na wszelki wypadek. Czasem jednak przychodzi ochota na coś naprawdę kalorycznego i słodkiego. Nie potrafię za bardzo piec ciast. Pokusiłem się natomiast o zrobienie tortu. A ponieważ nie piekę więc kupiłem gotowe spody biszkoptowe i postanowiłem spróbować moich sił w przygotowaniu tego pysznego ciasta. Wyszło całkiem nieźle. Oto przepis na tort dla leniwych, mało pracy, krótki czas przygotowania a efekt murowany.

Składniki:

- spody do tortów - 1 paczka,
- 2 serki Mascarpone (po 250g),
- 1 śmietana 30% lub 36%,
- 2 puszki masy krówkowej o różnych smakach,
- 4 łyżki stołowe cukru pudru,
- owoce do dekoracji.


Śmietanę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.


Następnie do śmietany dodajemy serki Mascarpone i dokładnie wszystko mieszamy.


Przygotowujemy kubek mocnej i słodkiej kawy. Posłuży nam do nasączenia biszkoptów.


Na dużym talerzu układamy pierwszy biszkopt. Nasączamy go kawą. Następnie łyżką nakładamy warstwę Mascarpone z bitą śmietaną i cukrem pudrem. Nakładamy kolejny biszkopt, nasączmy go kawą i smarujemy masą krówkową.


Na to nakładamy trzeci biszkopt. Smarujemy go Mascarpone ze śmietaną. UWAGA! Będzie nam łatwiej smarować gdy co kilka chwil zamoczymy łyżkę w bardzo gorącej wodzie.


Na zakończenie dekorujemy tort owocami. Mogą to być winogrona, borówki czy maliny.


Tort był pyszny! Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Ozdobiony znakomicie, do kubka czarnej kawy jest pyszny:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Tort był przepyszny :) Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Pycha, pycha, pycha - zniknął nie wiadomo kiedy - to było tak: 4 widelce i aaataaaak :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdrówko, smacznego. Jak zrobię następny to zapraszam na degustację:)

      Usuń
  3. Oj, zbyt lubię słodycze. Kusisz Andrzejku, oj kusisz...
    Jesteś niepobity w kucharzeniu.Torcik pięknie przybrany. Ślinka mi cieknie na jego widok...
    Nie śmiałam ukroić kawałeczek... ale skoro postawiłeś go przed nami.
    Nie oparłam się. Ciut, ciut skosztowałam. Cudowny, rozpływający...
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu! Bardzo dziękuję za miły komentarz. Torcik był przepyszny, następnym razem część kawy zastąpię amaretto :) Pozdrowienia.

      Usuń