piątek, 10 stycznia 2014

Racuchy z jabłkami - z pomocą Fiskars

Oj dawno już nie robiłem racuchów. Bardzo dawno. Dziś coś mnie naszło i na obiad zrobiłem racuchy z jabłkami. Oczywiście posypane cukrem pudrem. To proste i szybkie danie, które może wykonać nawet osoba, która nie ma zbyt dużego doświadczenia w gotowaniu. Dziś po raz pierwszy użyłem trzepaczki Fiskars, którą dostałem w prezencie Świątecznym od tej firmy. 

Zanim jednak napisze o racuchach chciałbym zaprosić wszystkie Czytelniczki i Czytelników do polubienia na prtalu społecznościowym Facebook strony "Zimozielony ogród". Można to zrobić tutaj: https://www.facebook.com/Zimozielonyogrodandrzejzawadzki Zapraszam również na mojego drugiego bloga zimozielonyogrod.blogspot.com

Wracamy do kuchni! Jak przygotować takie pyszne racuchy? Oto przepis!

Do miski wsypujemy 2 szklanki mąki pszennej, dolewamy do niej 2 szklanki mleka.Wszystko razem dokładnie mieszamy, tak żeby powstała jednolita masa. Ja użyłem do tego trzepaczki Fiskars. Jej kształt pozwala na dotarcie do nawet najbardziej ukrytych zakamarków w naczyniu.


Teraz dodajemy płaską łyżeczkę do herbaty cynamonu, podobną ilość soli o obniżonej zawartości sodu, czubatą łyżkę stołową cukru, łyżeczkę do herbaty proszku do pieczenia, pół płaskiej łyżeczki do herbaty sody oraz 2 jajka. Znów wszystko dokładnie mieszamy. W wielu przepisach określa się ilość soli czy cukru jako "szczypta". Co to znaczy? Czy to 10 ziarenek czy może 100? Nie znoszę tego określenia.


Teraz obieramy i kroimy jabłka. Możemy je pokroić w plastry i potem przeciąć na pół. Najlepsze do racuchów wg mnie są jabłka odmiany Szara Reneta.


Pokrojone jabłka dodajemy do ciasta, wszystko dokładnie mieszamy. Jeśli ciasto jest zbyt rzadkie dosypujemy trochę mąki.


Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy. Gdy jest już bardzo gorący nakładamy na patelnię ciasto z jabłkami i smażymy z obu stron.


Po zdjęciu z patelni racuchy nakładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem.


Smacznego!

2 komentarze:

  1. Lubię racuszki z jabłkami. To prawdziwe pychotki...
    Ze względu na brak czasu przeważnie gotuję obiady na dwa dni. Połową zamrażam.
    W przypadku racuszków, całą dwudniową porcję obiadową zjemy bo nie można ich zamrozić i dlatego rzadko je robię...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He he, ja mam to samo. Też robię je bardzo rzadko, a to dlatego, że od razu wszystko zjadamy :) Są przepyszne :) Cieplutkie pozdrowienia!

      Usuń