Tak, jestem mięsożercą. Uwielbiam dobrą wołowinkę, schab wieprzowy, drób... Bardzo lubię tatara i dziś podzielę się z Wami przepisem na to pyszne, proste i szybkie w przygotowaniu danie.
Do zrobienia 2 porcji tatara będziemy potrzebować:
- ok. 300 g ligawy,
- 1 duży lub 2 małe ogórki kiszone (najlepiej własnej roboty),
- 1 duża lub 2 małe cebule np. czosnkowe, ale mogą być też zwykłe,
- olej rzepakowy, sól i świeżo mielony pieprz.
Aha, na początek jedna uwaga! Ogromnym grzechem jest serwowanie dostępnych w marketach ogórków kwaszonych. Pamiętajcie, że to nie to samo co kiszone! Te marketowe poddawane są chemicznej obróbce kwaszenia, czyli traktowane kwasem!
Cebulę i ogórki obieramy i drobno szatkujemy.
Ligawę dwa razy mielimy. Można tez delikatnie skrobać mięso nożem, ale jest to bardzo pracochłonne i zabiera mnóstwo czasu.
Zmielone mięso doprawiamy olejem rzepakowym oraz solą i pieprzem. Świeże i surowe mięso potrzebuje dosyć sporo tych przypraw.
Mięso wykładamy na talerz, formujemy je na kształt okrągłego i ściętego stożka wulkanu :) W środku łyżką robimy dziurkę na żółtko. Oddzielamy je od białka i delikatnie wlewamy w środek. Uważajcie żeby żółtko się nie rozlało. Niby nic się nie stanie ale efekt wizualny będzie inny.
Mięso obsypujemy poszatkowanymi ogórkiem i cebulką.
Smacznego!