Tak, jestem mięsożercą. Uwielbiam dobrą wołowinkę, schab wieprzowy, drób... Bardzo lubię tatara i dziś podzielę się z Wami przepisem na to pyszne, proste i szybkie w przygotowaniu danie.
Do zrobienia 2 porcji tatara będziemy potrzebować:
- ok. 300 g ligawy,
- 1 duży lub 2 małe ogórki kiszone (najlepiej własnej roboty),
- 1 duża lub 2 małe cebule np. czosnkowe, ale mogą być też zwykłe,
- olej rzepakowy, sól i świeżo mielony pieprz.
Aha, na początek jedna uwaga! Ogromnym grzechem jest serwowanie dostępnych w marketach ogórków kwaszonych. Pamiętajcie, że to nie to samo co kiszone! Te marketowe poddawane są chemicznej obróbce kwaszenia, czyli traktowane kwasem!
Cebulę i ogórki obieramy i drobno szatkujemy.
Ligawę dwa razy mielimy. Można tez delikatnie skrobać mięso nożem, ale jest to bardzo pracochłonne i zabiera mnóstwo czasu.
Zmielone mięso doprawiamy olejem rzepakowym oraz solą i pieprzem. Świeże i surowe mięso potrzebuje dosyć sporo tych przypraw.
Mięso wykładamy na talerz, formujemy je na kształt okrągłego i ściętego stożka wulkanu :) W środku łyżką robimy dziurkę na żółtko. Oddzielamy je od białka i delikatnie wlewamy w środek. Uważajcie żeby żółtko się nie rozlało. Niby nic się nie stanie ale efekt wizualny będzie inny.
Mięso obsypujemy poszatkowanymi ogórkiem i cebulką.
Smacznego!
Uwielbiam tatara. Hmm, u mnie oczywiście jest bez żółtka.
OdpowiedzUsuńDo tatara dodaję kropelkę dobrej magi. Magi dodaję również do metki, którą robimy co dwa trzy tygodnie.
Pozdrawiam serdecznie:)*
Z metką muszę spróbować. A jak ją Lusiu przyrządzasz? Kupujesz zwykłą metkę czy smakową? Serdeczności!
UsuńAndrzejku
Usuńnie kupujemy w sklepie żadnych wędlin. Jedynie gdy robimy bigos.
Metkę robimy zawsze z łopatki, dobrej łopatki. ( Nie tej z Tesco, Lidla, czy Kaufland ale u sprawdzonego masarza) Łopatka do metki, mielonego jest najlepsza. To nie moja mądrość ale pewnego niemieckiego masarza. Wiesz, że w tamtejszych sklepikach możesz kupić kromę chleba z pasztetową, smalcem i... metką. Widział mój rozanielony wzrok kiedy jadłam kromę chleba, był autentycznie szczęśliwy, że nam smakuje. Wtedy powiedział nam jak robi się metkę.
Mielimy 2 x łopatkę ( my około 40 dkg), może być z przerostami tłuszczyku.
Dosmaczamy solą, pieprzem i magi. Widelcem dokładnie wyrabiamy. Schładzamy w lodówce przez dwie godziny. Kroimy cebulkę i czosnek. Kromkę chleba smarujemy metką i posypujemy czosnkiem i cebulką.
Andrzejku, jak przyjdę do siebie to napiszę dokładnie. Teraz mam temperaturę 38,1
Ślę moc serdeczności:)*
Bardzo dziękuję Lusiu! Trzymam kciuki i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia. Będę wdzięczny za przepis bo już mi ślinka leci! Jeśli możesz to wyślij mi na maila zawandy@wp.pl lub info@zimozielonyogrod.pl Serdeczności! Dużo zdrówka!
Usuń