W tym roku ajvar zrobiłem troszkę inaczej niż w 2014. W zasadzie powróciłem do przepisu, który podała mi znajoma, z tą różnicą, że użyłem mieszanki octu winnego i octu spirytusowego (1:1). W przepisie użyłem też koncentratu
pomidorowego, zamiast świeżych pomidorów. Mimo tego, że papryki i bakłażanów nie piekłem, a przepis odbiega trochę od tego oryginalnego z Serbii, to sosik
wychodzi naprawdę pyszny, i to pomimo modyfikacji.
Składniki:
- 3 kg papryki czerwonej,
- 2 średnie bakłażany(ok.0,60 kg),
- 4 ostre papryczki,
- 1,5 szklanki oleju rzepakowego,
- chilli (ja dałem 1/2 torebki),
- 2 szklanki cukru,
- 3 łyżki soli.
Bakłażany obieramy, paprykę oczyszczamy i przepuszczamy przez maszynkę
do mięsa. Podobnie robimy z ostrą papryką.
Tak zmielone warzywa przekładamy do garnka. Dodajemy olej, ostrą paprykę
oraz sól i cukier. Doprowadzamy sos do wrzenia i na wolnym ogniu
gotujemy przez ok. 30 minut.
Kolejne składniki to:
- 3 główki czosnku,
- 2 słoiczki koncentratu pomidorowego (po 200 g)
- 1/2 szklanki octu winnego,
- 1/2 szklanki octu spirytusowego 10%,
- 3 liście laurowe,
- torebka suszonej bazylii,
- świeżo mielony pieprz (do smaku).
Do gorącego sosu następnie dodajemy wyciśnięty czosnek, liście laurowe, koncentrat
pomidorowy, ocet winny i spirytusowy, bazylię oraz pieprz (do smaku). Tak przyprawiony sos
gotujemy jeszcze przez ok. 10 minut.
Sos przekładamy do małych słoiczków (umytych i wyparzonych). Ustawiamy
je do góry dnem, żeby dobrze się zamknęły. Sosu nie trzeba pasteryzować!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz