Dziś czas na kilka słów o przygotowywaniu różnych przetworów z pomidorów. Póki co zrobiłem pomidorki koktajlowe w zalewie octowej oraz sałatkę z pomidorów z cebulką. Zimą będzie miło zjeść te przysmaki, przypominając sobie ciepłe, letnie dni. Oba te przetwory robiłem tego samego dnia, stąd słoiki na zdjęciach są lekko pomieszane. Co więcej, robiąc te przetwory nie myślałem jeszcze poważnie o pisaniu bloga o gotowaniu, więc nie mam zdjęć z poszczególnych etapów robienia przetworów. Ale przepis jest OK, już je próbowałem i są smaczne. Zapraszam więc do lektury... i do robienia przetworów.
Na pierwszy ogień pójdą pomidorki koktajlowe. Przepis podam na mniej więcej kilogram pomidorków. Najpierw je dokładnie myjemy i sprawdzamy, czy żaden nie jest obity albo uszkodzony czy nadgniły. Przygotowane pomidorki układamy w słoikach. Polecam słoiki półlitrowe. Słoiki powinny być umyte i wyparzone. Pomidorki można oprószyć ziołami prowansalskimi.
W tym czasie gotujemy zalewę (na 4 słoiki ze zdjęcia poniżej) składającą się z następujących składników:
- ok. pół litra białego octu winnego,
- 2 papryczki chili bez pestek, pokrojone na małe kawałki,
- 6-8 liści laurowych,
- 3-4 ząbki czosnku po krojone na mniejsze kawałki,
- 2 łyżki stołowe ziaren gorczycy,
- 4 łyżki stołowe cukru,
- 2 łyżeczki do herbaty soli.
Tak przygotowaną i ugotowaną marynatą zalewamy pomidorki. Słoiki zakręcamy i stawiamy do góry dnem na jakiś czas (do godziny).
Następnie słoiki stawiamy w ciemnym i chłodnym miejscu. Otwieramy gdy najdzie nas ochota na zjedzenie pomidorków.
A już niedługo przepis na sałatkę z pomidorów z cebulą. Zapraszam do lektury.
Smacznego!
Smacznie wyglądają, a kiedy pora na czosnek? też robisz pyszny :D
OdpowiedzUsuńPomidorków w tym roku nie robię. Stoją jeszcze te ubiegłoroczne, nie ma chętnego :( Czosnku też nie będę robił bo nie schodził najlepiej :( Pozdrowienia!
UsuńSzukam tego czosnku, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńWitaj! Przepis na czosnek marynowany niedługo zamieszczę :) Pozdrowienia! Miłego popołudnia!
UsuńCzekam niecierpliwie!
UsuńOk, będę pamiętał :)
UsuńCzy w przepisie na zalewę do pomidorków faktycznie nie ma wody?
OdpowiedzUsuńWitam, można dodać trochę wody ale nie jest to konieczne. W przypadku zwykłego octu jak najbardziej trzeba go rozcieńczyć. Pomidorki są dosyć gęsto ułożone i do słoiczka nie wchodzi zbyt wiele zalewy. Pozdrawiam.
UsuńAha, i to jest ilość zalewy na 4 słoiczki widoczne na ostatnim zdjęciu. Pozdrowienia.
UsuńDziękuję. Faktycznie myślałem o zwykłym occie. W przypadku winnego, to inna sprawa. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitaj! Cieszę się, że mogłem pomóc :) Zapraszam serdecznie do lektury innych przepisów. A jeśli lubisz ogród to zapraszam na mojego drugiego bloga: www.zimozielonyogrod.blogspot.com Pozdrowienia!
UsuńCzosnek!!
OdpowiedzUsuńTak, tak Beatko. Pamiętam. Ale muszę zrobić nowy i dopiero wtedy będzie przepis, bo to co miałem to już opędzlowaliśmy :) Pozdrowienia!
UsuńJeszcze nie jadłam takich pomidorków, jakby trafił mi się w tym roku urodzaj, to na pewno takie zrobię :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis!
Wyszły lekko kwaskowate, jak to w occie, ale bardzo smaczne :) Pozdrowienia!
Usuń