Wielu z nas (albo wiele osób) gotowało kiedyś rosół. Nie taki z torebki czy z kostki, ale taki prawdziwy. Wywar mięsno warzywny. Ja zawsze do rosołu kupuję szyję indyczą, wołowinkę, korpus kurczaka i oczywiście włoszczyznę. Ale też nie taką gotową, sam komponuję jej skład. Zawsze daję dużo marchewki, pietruszkę, seler, por i cebulę.
Niestety nie robiłem zdjęć podczas gotowania rosołu więc napiszę o tym innym razem. Dziś o sałatce jarzynowej. A dlaczego o niej? Bo robię ją często z warzyw ugotowanych w rosole. Nie jest to więc wersja dla wegetarian.
Ale do dzieła!
Wyławiam z rosołu marchew, pietruszkę i selera. Następnie je szatkuję.
Do tego dodaję 2-3 ogórki kiszone, oczywiście poszatkowane oraz groszek konserwowy. Na taką porcję warzyw pół puszki groszku.
W tym czasie gotuję jedno jajko na twardo. Następnie je szatkuję i również wrzucam do michy! Dodaję jeszcze drobno posiekaną cebulę sałatkową (jeśli duża to 1/2 cebuli) oraz równie drobno posiekany kawałek korzenia pora (ok 6 cm).
Do smaku należy dodać jeszcze 2-3 łyżki stołowe majonezu, 2-3 łyżeczki od herbaty musztardy oraz pieprz i sól. Z solą proszę uważać, bo majonez i ogórek są słonawe. Wszystko dokładnie mieszamy!!!! No i sałatka gotowa!
Można wierzch sałatki posmarować majonezem i udekorować listkami świeżej bazylii lub groszkiem konserwowym i paskami gotowanej marchewki. Ja tego nie zrobiłem bo mi się nie chciało. Poza tym za dużo byłoby majonezu.
Smacznie i warzywnie, choć lekko rosołowo.
Smacznego!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz